Wyprawa motocyklowa Gruzja - 10 dni przygód

Przylot do Kutaisi i przejazd do naszej wypożyczalni. Przejazd do miejsca noclegowego oraz zakwaterowanie w hostelu, czas na odświeżenie się. Po południu czas na zapoznanie się z motocyklami, przepakowanie bagaży oraz dopełnienie reszty formalności. Przejazd próbny po Kutaisi, aby zapoznać się z gruzińskimi warunkami drogowymi, kulturą jazdy i zobaczyć niektóre zakątki miasta. 

Wyprawa motocyklowa Gruzja - czas start! Wprawieni w motocykle po dniu poprzednim ruszymy po śniadaniu na zachód. Pierwszym przystankiem na naszej drodze będzie miasteczko Gori, zwane również miastem Stalina. Jest ono rodzinnym miastem tego komunistycznego przywódcy. W Gori znajduje się m.in. Dom-Muzeum Stalina, ale i również górująca nad miastem twierdza Goris Chiche, strzegąca niegdyś szlaków kupieckich w centralnej Gruzji. Następnie ruszymy w kierunku Mcchety, jednego z najstarszych gruzińskich miast, wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miasto było dawnej historyczną i religijną stolicą państwa. Ostatnim punktem wyprawy motocyklowej tego dnia jest aktualna stolica Gruzji, Tbilisi, gdzie spędzimy noc.

Po śniadaniu spędzimy jeszcze trochę czasu w stolicy, a następnie ruszymy dalej na wschód w kierunku regionu Kachetia, głównego regionu uprawy winorośli w Gruzji. Stamtąd pochodzi ok. 70% gruzińskiej produkcji win. Jeśli góry są koroną wspaniałego krajobrazu Gruzji, to Kachetia jest jego jaśniejącym sercem. Znana niemal wyłącznie z winnic i winiarni, ta szeroka i żyzna dolina wcina się w śnieżny Kaukaz Dagestański od północy i mokradła Azerbejdżanu od południa. Zwiedzanie Gruzji nie może obyć się bez tego regionu. Bez niego jest niepełne, niedopełnione… Największą sławę Kachetia zawdzięcza wybranym gatunkom wina (Saperawi, Kindzmarauli, Tsinandali), które - zdaniem archeologów - powstaje tu już od ośmiu tysięcy lat! Kachetia to poza oczywiście domem wina również niezwykle malownicza okolica. Przemierzając ją między uprawami winorośli podziwiać można właściwie cały czas góry, pod warunkiem, że mamy naprawdę ładną pogodę.

Miejscowość Stepancminda, dawniej Kazbegi, jest jednym z obowiązkowych punktów każdego pobytu w Gruzji. Nie można odpuścić sobie zobaczenia miejsca, które widnieje na praktycznie każdej okładce przewodników o Gruzji i Kaukazie. Jest to miejsce naprawdę przepiękne, a widoki na długo zapadają w pamięć. Część trasy Tbilisi – Kazbegi to słynna „gruzińska droga wojenna”, która jest jedną z najbardziej malowniczych tras w całej Gruzji. Głównym celem osób przyjeżdżających w to miejsce jest klasztor Cminda Sameba. Sam klasztor znajduje się bardzo blisko Kazbegi, jednak droga, którą można tam dojechać jest fatalna i przeznaczona wyłącznie dla aut z napędem 4×4 (oraz naszych motocykli). Po dotarciu na wzgórze naszym oczom ukazuje się wspaniały widok na Kazbeg, jeden z najwyższych szczytów Kaukazu o wysokości 5033 m n.p.m. Sam Kazbeg jest drzemiącym wulkanem i najbardziej znanym szczytem w Gruzji.

To już połowa naszej wyprawy motocyklowej, przed nami druga, nie mniej ekscytująca część. Po śniadaniu wyruszymy ponownie w kierunku znanej nam już miejscowości Gori, ponieważ głównym punktem tego dnia jest dla nas słynne Bordżomi, miejscowości łączącej w sobie funkcję uzdrowiska oraz bazy wypadowej do wypraw po Małym Kaukazie. Odpoczynek w kurorcie.

Pierwszym punktem kolejnego dnia wyprawy motocyklowej po Gruzji będzie trasa wokół jeziora wulkanicznego Tabastskuri, położonego na wysokości 1991 m n.p.m. Po drodze zjedziemy do położonego nieopodal wulkanu kurortu narciarskiego Bakuriani. Kolejnym punktem dnia będzie Achalkalaki, miasto zamieszkałe w 90% przez Ormian, znajdujące się ok. 30 km od granicy z Turcją, gdzie zjemy wczesny obiad. Następnie ruszymy w kierunki Wardzii, niesamowitego dwunastiowiecznego skalnego miasta, jednego z bardziej znanych punktów na mapie Gruzji. Na nocleg nasza wyprawa motocyklowa po Gruzji zatrzyma się w okolicy miejscowości Achalciche, która jest także miejscowością uzdrowiskową, bogatą w źródła termalne. Jeśli czas pozwoli, zwiedzanie dwunastowiecznego zamku Rabati, nocleg.

Po śniadaniu rozpoczynamy kolejny dzień wyprawy. Tego dnia droga z Małego Kaukazu poprowadzi nas do kolejnego, mniejszego uzdrowiska, Abastumani, gdzie znajduje się obserwatorium astronomiczne oraz gorące źródła. Kolejno wespniemy się na leżącą na granicy dwóch regionów, Imeretii i Samcche-Dżawachetii, przełęcz Zekari. Następnie dotrzemy do położonego na południe od Kutaisi miasteczka Sairme, kolejnego uzdrowiska słynącego ze swoich leczniczych. Dzień zakończymy przejazdem na nocleg do Kutaisi.

Po śniadaniu rusza kolejny dzień naszej wyprawy motocyklowej po Gruzji – przed nami ok. 220 km, trasa pełna malowniczych widoków. Naszym celem jest położona w regionie Swanetia mała, licząca ok. 3500 mieszkańców wioska – Mestia. Ze względu na wartości kulturowe i bogatą florę, Swanetia, a z nią Mestia, została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nocleg w Mestii.

Przedostatni dzień wyprawy motocyklowej po Gruzji spędzimy głównie na drogach szutrowych. Kolejny dzień jazdy rozpoczniemy przejazdem na położony na czterotysięczniku o tej samej nazwie wyciąg Tetnuldi. Góra Tetnuldi zwana jest także Białą Górą Swanetii. Z jej szczytu rozciągają się lodowce, w tym dwa, które można zobaczyć będąc w Mestii – Tsaneri i Kasebi. Tetnuldi to raj dla miłośników białego szaleństwa, a otwarty tam niedawno wyciąg narciarski przyciąga coraz więcej narciarzy. Kolejno przejedziemy do następnej pozycji na liście UNESCO – wioski Uszguli, miejsca gdzie zatrzymał się czas i urwa się droga. Z wioski rozciągają się widoki na piękne, ośnieżone szczyty Kaukazu Wielkiego, a krajobrazu dopełnia niespełna 40 wież obronnych z XII wieku. Kolejno przejedziemy do położonego ok. 500 m n.p.m miasteczka Tsageri, a następnie dzień trzeci wyprawy motocyklowej po Gruzji zakończymy w Kutaisi.

Ostatniego dnia wyprawy przejedziemy do nadmorskiego kurortu i jednej z pocztówek Gruzji, Batumi. Jest to drugie co do wielkości miasto w kraju, znajduje się u wybrzeży Morza Czarnego. Czas na zwiedzanie miasta kontrastów, a przy dogodniej pogodzie okazja do plażowania i kąpieli w morzu. Wieczorem wrócimy do Kutaisi, aby pożegnać się z motocyklami. Czas na odpoczynek, ostatnie zakupy i przygotowanie na powrót do Polski.a